Pozornie
Kupiłem sobie nowego chomika
Nie martw się mamo, nie będę sam
Klatkowa imitacja życia
Zawsze to lepsze od pustych ścian
Ciągle się uczę egoizmu
Ażeby przeżyć dzień kolejny
Jest ciężko, nie tak mnie wychowałaś
Lecz muszę jakoś czas wypełnić
Wypłacam pieniądze z bankomatu
Wymyślam potrzeby materialne
Stwarzam chwilowe pozory szczęścia
Samotnie usypiam w pustej wannie
dla myślących...
autor
Chestero
Dodano: 2011-03-06 22:03:35
Ten wiersz przeczytano 706 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Dziecku, które nie ma ojca, matka wcale nie musi, ale
często chce dać wszystko. Na podarowanie siebie nie
ma, w takiej sytuacji, ani ziarnka czasu. Nie zauważa,
że to nie ta miłość.
A potem samotność przykleja się do czoła i staje
wierną przyjaciółką, coraz starszą.
Pozdrawiam ciepło.
Wrazliwy samotnik,chyba nie z wyboru.+++
Pozornie szczęśliwy, w gruncie rzeczy sam z dostatkiem
po samą brodę, lecz nie ma do kogo buzi otworzyć,
najbliżsi zabiegani, dbają tylko o dostatek
materialny - zero dla duszy, zero ciepła, przytulenia,
pogłaskania. Czy tak autorze nam przedstawiłeś
peela?