pragnę jednego
pragnę jednego
kiedy noc się rozsiada
w strojach srebrem pokrytych
i zagląda ciekawie
w fantazyjne lamp szlify
- to pochylam się słowem
gładzę by chwil nie spłoszyć
pragnąc tylko jednego
by błysnęły Twe oczy
łagodnością wieczoru
uchwyconym odcieniem
co pozwoli rozwiesić
marzeń słodką banderę
autor
Maryla
Dodano: 2009-11-05 20:57:30
Ten wiersz przeczytano 1047 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Zawsze najważniejsze jest, wiedzieć czego się chce i
pragnie.
Wiersz to coś poniekąd wyraża...
;
Rym nie pełny, ale jest...i nie mówię że zły.
:)
Rzeczywiście taki ciepły wiersz.Przyjemnie się go
czytało.;)
Bogactwem duszy sa Twoje marzenia.Przyjemnie takie
strofy czytać.
Ciepły wiersz na dobranoc:)(popraw:"pozwoli")
Niech twoje pragnienia sie spełnia...a noc stanie sie
odpoczynkiem...
Marylko, bardzo ładny, ciepły wiersz. Lubię takie
klimaty. Ciekawe metafory. Pozdrawiam.
życzę błysku w oczach, niech ta noc będzie tak miła i
ciepła jak twój wiersz...pozdrawiam
wieczorem łagodne spojrzenie a potem sen jak marzenie
... :)
Dla jednych koszmar nocy, innym wieczór uroczy.
subtelnie i ciepło składasz swoje strofy...
Miła łagodność wieczoru. Daję +