z pragnień Cie utkam/siedemnaście13
spotkaniom oczu...
palcami Cię muskam
pożądam oczami
a Ty się usuwasz
i mamisz mnie, mamisz
choć nie wiesz kim jestem
ile dać Ci mogę
i jakbyś się bała
wejść mi w drogę
a ja tyle mam dreszczy
do ofiarowania
tylko trochę się rozsuń
nim zacznę się słaniać
z tego bólu, z rozkoszy
nie ofiarowanej
i z tego wszystkiego
co...przysłoni baner
Dodano: 2013-04-03 23:11:03
Ten wiersz przeczytano 1308 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Świetne zakończenie.Pozdrawiam
właśnie, te migające banery mogą przesłonić całą
przyjemność ;-) ciekawie :-)
Ciekawy, zakończenie zaskakujące, ale też nadaje
odpowiednie znaczenie wirtualnemu spotkaniu.
Pozdrawiam, podoba mi się i uśmiech zostawiam :)
dziękuję za opinie:)...rytm się chwieje być może ale
podpowiedź krzemanki zmienia sens sformułowania a mnie
o wejście w drogę-nie na drogę chodziło:)
:)))))))
:)) Uśmiechnął
Podoba mi się ten wirtualny erotyk.
Krzemanka oczywiście ma rację, zawsze wychwyci
zachwiania rytmu.
Pozdrawiam.
No nie... o banerze nie pomyślałam:))))
Zabawnie:)
Zabawna puenta. Pozdrawiam
WOW aż dreszcze przechodzą czytając ten wiersz.
Ładnie. + się należy :)
Ładnie. Zamiast "wejść mi w drogę"
dla rytmu czytam sobie "wejść na moją drogę". Dobrej
nocy.
Podoba mi się.