Pragnienie
jak kotka
zwinnie i bezszelestnie
poruszam się po twojej fantazji
wykradając ci marzenia
zamykasz oczy
widzisz obrazy
które układają się
w jedną całość
siedzisz w pokoju
sam, a jednak nie sam
ktoś tu jest
to właśnie ja
stoję przed tobą
naga, bez wstydu
patrzę głęboko
w twe oczy
mówię "chodź"
i rób co chcesz
stoję w bezruchu
i czekam
a ty wstajesz
podchodzisz do mnie
i bierzesz mnie
w swe ramiona
rób co chesz
bo jestem twym pragnieniem
rób co chcesz
a będę szczęśliwa
jestem twoja
od dzisiaj na zawsze
zrób ze mną co zechcesz
jesteś mym panem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.