Pragnienie
Chciałem tylko Cię dotknąć
Twoja skóra niczym zapach wiosny
jak wygrana na loterii
ułaskawienie skazańca
Dotyk
jak krzyk anioła
jak uderzenie pioruna
jak fajerwerki w noc sylwestrową
jak prezent, który nie przychodzi
jak uzdrowienie
Zrozumiałaś mnie źle
a ja chciałem tylko Cię dotknąć
Nie mogę o Tobie zapomnieć
o blasku Twych włosów
drżenie serca
suchość ust
Odeszłaś w strugach deszczu
gdy świat płakał
mój świat
a ja chciałem tylko cię dotknąć
dotknąć Twej duszy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.