Pragnienie istnienia
Przychodzisz jak wolna karta w grze
Człowieku – cząstko,
Na obracającym się grochu
Wszechświata
Nic nie mówisz
Po wielokroć ktoś rzuca kości
Twojego losu
Różnie wypada
Możesz coś powiedzieć
Milczysz !
W wielkim kasynie Boga
Twój los się tworzy
Ktoś ma dzisiaj fart
Piątka i szóstka
- wygrywa
Pniesz się na szczyt
Twego pokolenia
Zapewniasz sobie byt,
Szczęśliwy – chwila
Kości stukają w kubku losu
Rzut- słuchasz krupiera głosu
Przegrana – cząstko schwytana
W sidła twojego losu
Chcesz mówić, krzyczeć
- litości pragniesz
Szachowy słabeuszu
Skazana karto w rękach
Słabego pokerzysty
Krzyk milczenia ostatnim
Rybim tchnieniem - rzucasz
Prosisz o ostatni rzut
Słabym głosem starca
Jeszcze jeden rzut
Jeszcze jeden …
Jeszcze …
autor: inspektorek
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.