Z prawdą pod rękę
Jeśli mówisz powiedz szczerze
Tak zwyczajnie spontanicznie
W bajki dawno już nie wierzę
A kłamstwa boję się panicznie
Ono kaleczy serce i dusze
Po latach na wierzch wypływa
Rujnuje życie pali mosty
Złudna to i diabelska siła
Wole prawdę prosto w oczy
Nawet tę gorzką jak cholera
Chociaż czasem coś zaboli
To bez lęku serce otwieram
Z prawdą pod rękę idę drogą
Prosto z mostu mówię szczerze
To co czuję z głębi duszy
Wplatam miedzy swoje wiersze
Wiec mnie kochaj jaka jestem
Uczuciem czystym na dobre i złe
Lub nienawiści odrzuć gestem
Na silę niczego nie chcę o nie!
Komentarze (7)
prawda jest zawsze bardziej ceniona, nawet ta
najgorsza, ale to prawda.dobry wiersz.
Sporo dzis wierszy o prawdzie, Twoja prawda, komponuje
sie ladnie, w rymach i rytmie. W slowach "prawdziwych"
i przemawiajacych. Pozdrawiam.
I mnie się czasami wydaje, że realia tego świata
kłócą się ze mną... człowiekiem. Wiersz płynnie
się czyta, jest piękny.
Gdybym nie dostrzegł bezsensu tego wszystkiego, co
udało mi się zaobserwować, pewnie gniłbym tutaj całe
wieki. Na głosach nigdy mi nie zależało, bo wymyślony
regulaminem ranking, jest zwyczajnie, mówiąc
subtelnie, niezdrowy. Skoro mi to nie odpowiada, to
właśnie dałem temu wyraz.
Nie mam aspiracji być za wszelką cenę i nie muszę
tkwić w takich chorych strukturach.
I nie chodzi o schlebianie, bo to mi nie w głowie
Słoneczko. Nikt nie musi mnie dostrzegać, natomiast ja
widzę, to co więzi i krepuje, a uważam się za wolnego
człowieka, więc jak chcę, tak czynię i to wszystko.
Dziękuję za miłe słowa i przesyłam moc kahunkowego
światełka na wszystkie wspaniałe chwile Twojego
Istnienia. CMOK :-)
a ja zaczynam znowu wierzyć w bajki, może dziecinnieję
Chyba nie ma człowieka który by tak nie myśał nie
czuł..za mądrośc wiersz brawa..pozdrawiam
Jakbym zobaczył swoje sumienie na Twojej dłoni, a to
tak bardzo boli. Świetnie rymujesz, ale pierwsze
zwrotki są lepsze od końcówki. Gubisz lekko muzykę.
Chciałbym mieć choć połowę Twego talentu.