Prawdziwa
Obciosana, jak Pinokio przez Dżepetta
co rusz wtyka nos w nie swoje sprawy,
kłamie, opowiada niestworzone rzeczy,
czasem śmieszy, trwoży, zwykle wabi.
Chce się rzec, że piękna, a nie zawsze
można,
bo kto widział kłamczuchę z nosem
długim,
ten wie, że urodą nie grzeszy, jak
wiedźma
czary roztacza i demony budzi.
Czasem przyodzieje szatę zwiewną
i dostąpi przeistoczeń jak motyle,
frunie,
aż ktoś krzyknie, o prawdziwa poezja!
Ale ile w tym prawdy, ten tylko wie
kto ją zrozumie.
Komentarze (31)
Trzeba ją lepiej poznać, by zrozumieć.