Prawy sercowy - piosenka
mały chłopiec w kącie świata
z czerwonymi piąsteczkami
bije jak rasowy bokser
i wybucha jak dynamit
siedzi w kącie twojej duszy
jego dłonie biją mocno
uderzają prosto w serce
jego uderza samotność
on nie bierze żadnych jeńców
i zostawia trwałe rany
myśli co w skórę wrastają
blizny goją się latami
mały chłopiec w kącie świata
z czerwonymi piąsteczkami
bije jak rasowy bokser
i wybucha jak dynamit
te wspomnienia lecą celnie
uderzają w czułą strunę
choćbyś zbudował fasadę
wszystko i tak zaraz runie
nie wiem jak go obłaskawić
jak tu się z nim zaprzyjaźnić
małym chłopcem w kącie świata
świata mojej wyobraźni
mały chłopiec w kącie świata
z czerwonymi piąsteczkami
bije jak rasowy bokser
i wybucha jak dynamit
Komentarze (6)
Świetny melodyjny wiersz, a raczej piosenka, a co do
chłopców to Monika ma rację, przemija okres
młodzieńczego buntu i już piąstki nie idą w ruch.
Gdyby to był mój tekst, to wszędzie strofy miałyby 4
wersy...
Pozdrawiam serdecznie :)
Podoba się.
Z wiekiem chłopiec się wygasza i bije już tylko z
myślami.
Pozdrawiam
Zwłaszcza refren.
Ale "kupuję" cały tekst.
Bardzo mi się podoba Twój wiersz!
Świetny.
My tacy jestesmy, my chlopcy- mezczyzni, trza sie z
tym pogodzic,
pelnym czlowiekiem jest tylko -kobieta, dzieki
maciezynstwu,
my jestesmy troche podludzie, takie to jest.
dobry wiersz
szacun