Prima aprilis
Pewnego razu starzec z Trypolisu
najadł się Viagry zamiast propolisu.
Bo kumple mili
żart mu zrobili
przy sposobności prima aprilisu
Pewnego razu starzec z Trypolisu
najadł się Viagry zamiast propolisu.
Bo kumple mili
żart mu zrobili
przy sposobności prima aprilisu
Komentarze (22)
Limerycznie i z ironia brawo
pozdrawiam
Po tym kawale zrobionym dziadkowi, rozpoczęto w
Trypolisie produkcję Viagry Light, która nie stawia,
ale ładnie układa w spodniach:)
Dobranoc, pięknych i lekkich snów:):):)
po dziewięciu miesiącach się
okazało, że połowa Trypolisu
to jego dzieło.
Pozdrawiam serdecznie
Świetnych miał kumpli wiedzieli co mu
dolega.Pozdrawiam serdecznie.
To się narozrabiało, już ujrzałam oczami wyobraźni co
się działo z dziadkiem! Pozdrawiam serdecznie:-)
Dobry żart, dziś i dziadek jest coś wart. Spokojnej
nocy.
Oj dobre.Nie wiesz przypadkiem co było dalej?
Pozdrawiam serdecznie.
Fajna prima aprilisowa fraszeczka!
Pozdrawiam Elu:)
Żarcik zapewne starca ucieszył,
bo ptak nie ziemię a niebo przeszył- hi,hi
zamiast Araba, gość z poznańskiego
doznał dziś wzwodu tak potężnego,
że pod miastem Poznaniem
licznie się zeszły panie,
podziwiać ów cud kwietnia pierwszego!
"dobry żart, tynfa wart."
Pozdrawiam!
A to ci żartownisie. Pozdrawiam :)
Bardzo fajny limeryk. Pozdrawiam Cię serdecznie Elu
to mnie usunęli ...skacze coś mi albo pisze po kilka
komentarzy :-)
Oby ta tradycja trwała. Pozdrawiam Elu