prognoza
mieszkam na styku nędzy i życia
miesiąc przechodzę na żółtym świetle
a wszędzie psiamać ta bylejakość
zżyłam się z życiem przestać się nie
chce
kołdra króciutka mus prowizorka
dociągać końce za pożyczone
szczęście się myślę dopchać nie może
na zmianę figa albo ogonek
drwią bezlitośnie szklane wystawy
gdy się zagapi taki ułomek
więc jak to było wiatr zawsze w oczy
barometr ciągnie na niepogodę
autor
Alicja
Dodano: 2008-05-30 00:49:23
Ten wiersz przeczytano 697 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
A wystawy drwią zazwyczaj pełnymi "pustymi" wystawami,
co nie jest pocieszeniem, kiedy prowizorka jest kusa.
----- Taki już ten świat - duch skazany na materię.
Wow...mam nadzieje, że kiedyś mój język wymowy będzie
choć w połowie tak świetny jak Twój...
smutkiem powiało z twojego wiersza, ta bylejakość
czasem rzeczywiście przygnębia...oby nie za długo
Bywa, że wena zapłacze w kącie, gdy zamiast balu
oddzielić musi koszyk popiołu od soczewicy. Dość
jednak wtedy usiąść przy kompie i pięknym wierszem
unieść się, wzruszyć, a głupie smutki odejdą z niczym.
Tak prawdziwie, że prawdziwiej być nie może. Taka
pogoda dla bogaczy, bo biednemu tylko wiatr w oczy.
Wiersz wart uważnego przeczytania.
Tak ma większość ludzi niestety. To prawda wyjeta
prosto z życia.Wiarygodność sytuacji poraża swoja
prawdziwością .Wiersz napisany z niezwykłą precyzją
operowania słowem.
Wspaniały opis zwyczajnego, skromnego życia. Dla mnie
majstersztyk !.
Jak zwykle marka: Alicja nie zawodzi. Równy, wysoki
poziom.
Zła prognoza,za krótka kołdra,nie ma za co życ.Oj
życie ,życie.Jakże ciężko niektórym na tym świecie
związać koniec z końcem.Temat zawsze na
czasie,barometr ciagnie na niepogodę,a życ sie
chce.Wiersz rytmiczny lecz smutny,jak samo życie w
takiej sytuacji.
pierwszy który przeczytałem dzis jak poezje i takim go
zapamiętam
dobry warsztat..
Bardzo ciekawy egzystencjonalny problem porusza ten
wiersz. A może coś w przeszłości było przegapione.
Chociaż nie koniecznie tak musi być. Jeśli tylko
zdrowie dopisuje to można temu zaradzić. Chyba że...
po przeczytaniu Twojego wiersza przypomniała mi się
piosenka " więc otrzyj łzy nie rozpaczaj, dziś nawet
małe dziecko wie, pogoda jest dla bogaczy, dla
niebogaczy są prognozy złe" śliczny wiersz... nie
tylko Ty przechodzisz miesiąc na żółtym świetle...
Alicjo przepiękny wiersz. Ja napisane rymowanki w ten
sposób zaliczam do poezji pięknej :-)
Uwielbiam takie pisanie.
Twój wiersz jest przerażająco prawdziwy... to jest za
razem i piękne i straszne. ale moze kiedyś się okaże
ze to nie pogoda, ale barometr zepsuty. to chyba by
było zbyt piękne.