Promocja
"Wierszyk pisany w trumnie" jastrza przypomniał mi, że kiedyś także zastanawiałam się nad podobną promocją.
Handel przybrał postać agresywną,
atakuje ludzi promocjami
i choć wiemy, że są jego dźwignią,
podświadomie nadal ulegamy.
Niespodzianie trafiam w owe macki,
bo nie mogę wyzbyć się emocji,
gdy mijając zakład kamieniarski,
czytam, że nagrobki są w promocji.
Mimo iż do śmierci mi nieśpieszno,
to znienacka wpada myśl do głowy:
Skoro mam okazję taką wielką,
należałoby się zastanowić.
Komentarze (55)
chwytaj okazje wszystkie, jakie Ci się trafiają
Krzemanko, prócz tej....o tą niech się martwi później
rodzina...(a u siebie poprawiłem - dziękuję)
Podoba mi się ten ironiczny wiersz.
Ale ja się zastanawiam najzupełniej poważnie :-) I
codziennie kładę się wkurzony, że znowu stchórzyłem, a
jutro już może być po promocji... ;-) ;-)
Pozdrawiam serdecznie, Aniu :-)
Mnie taka promocja nie interesuje. Cieszę się tym, co
za życia sprawia mi przyjemność. Samych radosnych
chwil:)
znam takich, co za życia sobie nagrobek postawili,może
żeby nie obciążać rodziny po śmierci?
Przypomniało mi się: stoją gotowe puste pomniki na
cmentarzach (widziałam na kilku) bez nazwisk i jeszcze
bez ciał. Ci chyba pojechali po promocyjnej bandzie...
Twoje ironie zawsze wywołują uśmiech na Twarzy. Jak
zawsze trafnie. Pozdrawiam Aniu :)
dobra ironia. (mąż koleżanki był zakupoholikiem, a
potem wszystkie promocyjne okazje walały się po
półkach, nie wspomnę o niezapłaconych kredytach na te
cuda)
Witaj Aniu:)
Gdzieś już widziałem podobną promocję.Ale myślę
sobie,że przecież ja już na to nie będę wydawał
pieniędzy:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Świetnie ironicznie, ale tak to jest z promocjami,
kuszą, oj kuszą :)
Świetna ironia.
Niestety,często dajemy się złapać w macki promocji.
Ale błagam,porzuć tę swoją myśl.
Wiesz jaką :),:)).
Z uśmiechem pozdrawiam