Prośba
Myślała, że słońce wschodzić nam będzie
Czekała na słowa, które już znałem
Ukryta nadzieja czaiła się wszędzie
Lecz nie widziałem, bo widzieć nie
chciałem
Lasy, łąki i kwiaty zalałem morzem
Tonęły wolno prosząc o pomoc
Płaczący ślepiec zgubił gdzieś drogę
Wśród obcych ludzi bez celu błądząc
Tu cud jest potrzebny, by ślepca
uzdrowić
By w końcu zobaczył, co mu zostało
Pomóż mu Panie, bo wiem by to zrobić
Cierpieć to dużo, dużo za mało
Komentarze (2)
Czasami nie widzimy tego, co jest bardzo blisko...ale
sama świadomość, ze nie zauważyliśmy już daje nadzieję
na lepsze jutro...wiele uczuć zawarłeś w tym
wierszu...
Wiersz na + pozdrawiam i życzę dalszej weny.