Prośba
z twych ust dałaś mi szeptu czułego
warg drżenie
i wilgoć co to niby ugasi
a tylko rozpala
z twych oczu jasnych radość
co jeszcze w kącikach się skrywa
z twych piersi tchnienie
rozkosz
daj mi coś z duszy
proszę!
może zdążysz
tak zaczynałem swoją przygodę z poezją
autor
fenixferrum
Dodano: 2006-12-26 12:44:12
Ten wiersz przeczytano 667 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.