Proste wzruszenia
Pragnę powrócić do prostych wzruszeń
zapachem świeżej kromeczki chleba,
przyjaznym ciepłem rodziców dłoni,
czystym błękitem letniego nieba,
szorstkościąm kory wysmukłej brzozy,
gwiazd pośród nocy spokojnym lśnieniem,
słodkim zapachem żywicznych kropli,
bliskiej osoby ciepłym spojrzeniem.
Grą plam słonecznych na leśnej ścieżce,
niezwykłym wzorem skrzydeł motyla...
Pragnę powrócić do prostych wzruszeń,
by lśniła pięknem zwyczajna chwila.
Kalina Beluch
Komentarze (5)
śliczny wiersz, te wzruszenia najprostsze są
najprawdziwsze i przeważnie kojarzą nam się z
dzieciństwem
Ciepły, pełen marzeń i tęsknot wiersz, z przyjemnością
przeczytałam:)
Bardzo rytmiczny wiersz.Dobrze sie czyta.
Piękne marzenia wyrażone poetycko, gratuluję pomysłu i
wykonania.
Wiersz owiany tęsknotą za rodzinnym domem i pięknem
przyrody. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam