Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Proszony obiad




Niestety coraz rzadsze są chwile radości,
Kiedy Bóg mi pozwala podejmować gości,
Bo ludzie w moim wieku mają tyle schorzeń,
Że nigdy nie wiadomo, czy niemoc ich złoży,
Czy może na odmianę przyjmą zaproszenie.

Gdy jednak przyjdą, trzeba uczcić to zdarzenie:
Najpierw szaszłyczki z drobiu przegryźć rad by człowiek –
Jedzenie nie powinno przeszkadzać w rozmowie –
W kieliszkach cierpki riesling do drobiu zagości,
Jedzeniu i rozmowie nada on lekkości;
Potem w chińskich miseczkach, w serowej skorupie,
Pachnąc kminkiem nam zupa cebulowa chlupie.
Jak na komendę milkną panowie i panie,
Słychać tylko szczęk łyżek i grzanek chrupanie.

Kiedy na stół wjeżdżają befsztyki wołowe,
Z wierzchu lekko zbielałe, a w środku surowe,
Powracają powoli rozmowy ciekawe.
Języki rozwiązuje nam Egri Bikaver.
Befsztyk lubi ziemniaczki, to jest wszystkim znane,
Tak jak frytki w oleju złotym gotowane,
Przyda się też do niego troszkę zieleminy
Pokropionej oliwą i sokiem z cytryny.

Wół zjedzony, więc trzeba by powiedzieć basta,
Lecz kawa, lub herbata, owoce i ciasta,
Bo cóż wart obiad, gdy się nie kończy deserem?
Do tego miód dla panów, a dla pań likierek.
Do tego miód dla panów, ale nie dla wszystkich.
Niektórzy anglosaskim zwyczajem chcą whisky.
A przy tym błyskotliwa rozmowa pomyka.
Każdy temat jest dobry (lecz nie polityka).

Po miłym popołudniu goście się żegnają.
Dla mnie niepozmywane naczynia zostają,
Jednakże, zanim stanę nad zlewem i kranem,
Już sam, wznoszę ostatni toast.
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ Normosanem.


autor

jastrz

Dodano: 2024-01-22 00:01:23
Ten wiersz przeczytano 800 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Jedzenie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

Kri Kri

Można powiedzieć, suto i syto,
uczta pełną gębą, jak drzewnej bywało,

z podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)

andreas andreas

Straszne żarłoki z tych gości...

mariat mariat

I kto nie potwierdzi, że
"wesołe jest życie staruszka..."
choć nic nie wiadomo, że był zachwyt z powodu, że obok
był biuścik i zgrabna nóżka sarenki chociażby - no ale
o tym wiadomo - cicho sza!

krzemanka krzemanka

:)) Prawdziwie staropolska biesiada.
Miłego poniedziałku Michale:)

Gminny Poeta Gminny Poeta

Marudzisz jak zwykle. Jakoś gdy któraś z pań do Ciebie
zajrzy nie mówisz że aż tak bardzo jesteś schorowany.
Wiersz fajny i ciesz się że jeszcze chcą cię
odwiedzać. A tak poza tym to w odpowiedzi na Twój
komentarz zapomniałem dodać słówko o tabletkach
wczesnoporonnych które już można zakupić bez papierku.
Jednak prawdę mówiąc wysilam się i pisze te
sprostowania jednak chyba jedynie dla własnego
spokoju. Nie wiem czy nawet tam zaglądasz ale jestem
przekonany że spływa to po Tobie jak woda po kaczce bo
w sumie masz własne zdanie a że nie zgadza się ono z
faktami to tym gorzej dla faktów. Pozdrawiam z plusem
i uśmiechem:)))

Marek Żak Marek Żak

Wiersz super, przypomina Mickiewicza, a parę detali do
rannej korekty:).
Tak bywało kiedyś u teściowej, ale gastronomicznie to
nie moje klimaty, a po pół godzinie siedzenia, już
mnie nosi. Jeśli w mojej korpolandii czegoś nie
lubiłem, to takie bardzo długie kolacje.
Co do tematyki, wszystko oprócz polityki i religii.

zetbeka zetbeka

Echh, te dawne uczty, obiadem czy podwieczorkiem
zwane, angielskim ili staropolskim sposobem
spędzane...
Fakt, że na takie zbytki i nicnierobienie mogło sobie
pozwolić nawet nie 1% ludzi, a jeszcze mniej.

...a wierszyk fajnie skomponowany i napisany.

Dobrze, że początek i końcówka mnie jeszcze nie
dotyczy, chociaż jestem już dobrze dojrzały. Oby jak
najdłużej:)

anna anna

I powiedz, że to wszystko sam ugotowałeś? Brawo
Michał!
(a naczynia do zmywarki)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

:))))
No nic... Poczytałem, pomarzyłem... I zabieram się za
swoje płatki owsiane na mleku :) Może nie będzie
potrzebny Normosan ;-) ;-)

A wiersz bardzo fajny :)

sturecki sturecki

Kulinarna opowieść o gościnności, smakach i rozmowie
towarzyskiej, barwny obraz spotkania przy stole. Są
zmysłowe opisy potraw, są rozmowy i wspólne spędzanie
czasu. Końcowy toast, choć humorystyczny, dodaje uroku
całemu, coraz rzadszemu wydarzeniu.
(+)

Zosiak Zosiak

:))
Pozdrawiam :)

janusze.k janusze.k

ps dziękuje za zaszczyt korekty , oj chętnie się
wproszę na taką ucztę i nawet pozmywam
a co
zwłaszcza że dawno nie piłem Egri Bikaver-a

ps zaparć się raczej nie obawiam

sosna sosna

Przedni opis uczty iście staropolskiej :D

janusze.k janusze.k

czy bisowanie zamyślone:
w:Do tego miód dla panów, a dla pań likierek.
Do tego miód dla panów, ale nie dla wszystkich.

janusze.k janusze.k

troszkę zieleminy to troszkę zieleniny oczywiście

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »