Prowadź mnie, prowadź...
Nauczyłaś mnie bycia kochankiem
zachęciłaś sobą do improwizacji
ośmieliłaś swobodą pragnień
dotykiem, oczami
były w nich gwiazdy
swobodą ruchów pragnących zbliżenia
poszukiwaniom nadałaś czar
całowałem całe twe ciało
powoli opadając niżej
oddechów gwar
podarowałaś tyle nie tracąc niczego
byłaś tuż obok bezwstydna tak
urokiem róży pozbawioną kolców
powiodłaś smakiem skóry
w rozkoszy park...
autor
jozen
Dodano: 2018-11-02 10:27:24
Ten wiersz przeczytano 2967 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Znakomity erotyk przedstawiający w domyśle dominującą
rolę kobiety w pożyciu seksualnym.
Życzę udanego weekendu. :)
Janino, Elżuniu, Wiki20, dziękuję Wam za odwiedziny i
komentarze. Pozdrawiam cieplutko...
Zenon
rozpala zmysły,,pozdrawiam:)
Delikatnie, zmysłowo i obrazowo. Pozdrawiam :)
Pięknie stopniowana zmysłowość :)
"Rozkoszy park" przywołuje rozsądek sprowadzając na
ziemię.
Regiel, cieszę się, że sprawiłem Ci niespodziankę...
Pozdrawiam
Zenon
Anno dziękuję i pozdrawiam :)
Dotąd sądziłem, że subtelny erotyk
jest domeną autorek, ale ten wiersz
w dużej mierze zmienił mój osąd.
Miłego wieczoru.
namiętnie, obrazowo
WItaj Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz,
pozdrawiam serdecznie.
Zenon
Zmysłowo ujęte.
Rozbudzasz wyobraźnię czytelnika.
Pozdrawiam.
Marek
Witaj Miradoro, dziękuję, zawsze cieszę się z Twoich
odwiedzin, pozdrawiam cieplutko
Zenon
Kochanie, erotyzm, romantyzm - wszystko co może
rozpalić...
Miłego dnia, Jozenie :-)