Prymat
mógłby być
nawet niech trochę
zdominuje zniewoli
taki na oko ucho
do tańca i róż....
ale nie
chce być sterem
a do sterowania
potrzebna pilotka
z mocnymi dłońmi
wyjątkowym umysłem
nieograniczoną błyskotliwością
silna imponuje
bo stanowi wezwanie
jednak wyzwania nie podejmie
bo u niego tylko
pozorna podległość
lepsze ciche i pokornego serca
autor
@Najka@
Dodano: 2021-10-19 11:06:08
Ten wiersz przeczytano 1334 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Ciekawie o mężczyznach, którzy nie lubią "wyzwań".
Miłego wieczoru @Najko@:)
Fajne.
Miłego dnia.
;)
Sprawniej płynie statek, kiedy ster i napęd są we
właściwych dłoniach.
Życzę bezpiecznej i błękitnej toni w oceanie życia.
Ciekawie, tak to już jest, dwie osobowości - zawsze
występują dysonanse
Bob wbrew pozorom kapitanem żeglugi wielkiej trudno
być bardzo.
Podoba mi się mądrość wiersza.
Najlepiej wypośrodkować :)
Pozdrawiam serdecznie!
czasem trudno pogodzić charaktery.
Ja bym wolała, żeby on był sterem, ale chciał
korzystać też z moich rad...:);) pozdrawiam :)