"Prysły zmysły"
Niejednego podnieca,
mglista wizja wieczoru,
spędzonego przy świecach.
Lepiej pomysł zignoruj,
gdy u boku mężczyzny
tkwisz od ponad ćwierć wieku.
Ten się nie uaktywni,
cudów z nim nie oczekuj.
Bardzo dobrze ci radzę,
lepiej tego nie sonduj,
z nudów umrzecie razem,
w kilka godzin bez prądu.
Komentarze (76)
tego nie rozumiem -
"Niejednego podnieca" - a potem
"Lepiej pomysł zignoruj, gdy u boku mężczyzny" - coś
tu nie gra. chyba - "niejedną podnieca"
wpadnij jeszcze raz pod mój wiersz.
zmieniłem jeszcze raz ten pierwszy wers.
pozdrawiam serdecznie i dziękuję
ARABELLO: Niewątpliwie, byłoby lepiej, ale w wierszu
ma miejsce odcięcie od wszystkich faz:) Miłego dnia:)
a jakby zrobić herbatkę z " prundem"
pozdrawiam'
nowicjuszko, Jago i karacie: dziękuję za pozytywne
opinie:) Miłej soboty:)
Świetna ironia! Pozdrawiam!
Teza godna sprawdzenia;)Wspaniała,wesoła ironia
Krzemanko.Pozdrawiam serdecznie:)
Przyniósł uśmiech. Pozdrawiam
serdecznie.
Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy tu zajrzeli i
zostawili ślad obecności w postaci komentarza.
Dobranoc:)
Serio, a może jednak może być inaczej.
:)) Uśmiechnęłaś, krzemanko.
Dobrej nocy.
Z ironią o tak, lecz dlaczego prysły zmysły?
Aniu, w życiu bywa różnie, lecz to my mamy wpływ na
wszystko, czy ten brak prądu będzie dla nas udręką,
czy cudowną chwilą:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Od braku prądu lepszym afrodyzjakiem jest nadchodząca
wojna a najlepszym koniec świata:)
W tym jest rola kobiety
żeby czary wróciły.
Takiej użyj podniety,
aby ożył Twój miły.
Pozdrawiam :)
Dziękuję BALUNO za Twoją konkluzję
a Tobie demono za śmiech, którym sprawiłaś mi ogromną
przyjemność:)
Miłego wieczoru:)
Krzemanko wiersz tak prawdziwy, ze no wlasnie, az
wybuchnelam smiechem, chociaz sprawa powazna. Bardzo,
bardzo mi sie podoba. Moc serdecznosci.