Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

PRZEBUDZENIE

Bezsenna w krainie lunatyków,
spaceruję spokojnie po niepewnej linie z marzeń
nie uznając już powrotów
czekam na falę nowych zdarzeń

muskam mą dłonią ciche sny
które jak barwne stado motyli
odleci w otchłań zaraz gdy
skończy się panowanie słodkiej chwili

spoglądam w lustro widzę twarz
co na mnie bardzo często zerka
gdy chcę zapytać jak się masz
chce dotknąć twarzy
zimna ręka

spływają cicho słone łzy
co nie chcą wchłonąć się w chusteczkę
ja zastanawiam się wciąż czy
warto tak egzystować jeszcze

może już nadszedł wreszcie czas
by się przebudzić ze snu tego
a wszystkich wspomnień gęsty las
wyciąć w pień do drzewa ostatniego

chyba już pora zbudzić się
zdjąć z twarzy obojętną maskę
i nocą sypiać a żyć w dzień
żyć a nie tylko czynić łaskę

autor

Zefirek

Dodano: 2009-06-21 01:43:04
Ten wiersz przeczytano 375 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

anastazja anastazja

Jaki przyjemny,..stado motyli ...",tu bym zmieniła na
np...korowód motyli..",lub jakoś inaczej,bo stado
kojarzy mi się ze zwierzętami,pozdrawiam.

pomidor pomidor

.Smutek i bardzo optymistyczne zakończenie. To zawsze
budzi nadzieje na dobry epilog

kasztanowiec kasztanowiec

Wiersz urzeka ladnie poprowadzonym tokiem
myslowym...udany debiut

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »