Przebudzenie
W moim magicznym ogrodzie
niosąc z sobą klucz do szczęścia
pod starą płaczącą wierzbą
narodziła się dziś tęcza
Od czerwieni do fioletu
wszystkie barwy wyłapałam
by uczuciu nie dać umknąć
pod mchem je poukładałam
Leżąc między kolorami
na posłaniu z mchu i bluszczu
podziwiam taniec motyla
w strugach jesiennego deszczu
autor
maya7616
Dodano: 2013-11-07 10:38:49
Ten wiersz przeczytano 1235 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
cieplutki ...w takich magicznych ogrodach cuda się
zdarzają motylki w deszczu fruwają ...
pozdrawiam :-)
Na pewno piękny widok gdy motylek tańczy w strugach
deszczu.Pozdrawiam serdecznie
Podoba się
w magicznym ogrodzie, jak w magicznym domu wszystko
się zdarzyć może:)
trzeba odłożyć starą książkę na półkę i sięgnąć po
następną z nadzieją że bedzie lepsza od poprzedniej.
Pozdrawiam cieplutko Jozalko:)))
Dobrze, że budzisz się do życia znowu:)
Gdyby nie ostatni wers byłby całkiem ładny
ośmiozgłoskowiec, może warto wyrównać:)
Hmmm... Chyba też sobie kupię magiczny ogród. Albo
działkę przynajmniej. Pozdrawiam.:)
Niech tańczy Zosiaku!!!Pozdrawiam:)))Dzięki za
odwiedziny kochani:)
Niech tańczy... całą jesień i dlużej :)
Miłego dnia.
:))
musi byc to ładny taniec
pozdrawiam:)