Przebudzenie
Whisky na spieczonych ustach
Nie smakuje jak wczoraj
Wiatr smaga sklejone oczy
Odrywam głowę od pokładu
Maszt napięty jak struna
Wznosi się ku palącemu słońcu
Prężąc grota halsem płyniemy,
ostry bajdewind.
Do zwrotu przez sztag! Lewy foka szot
luz!
Uwaga głowy. Będzie BUM!
Prawy foka szot wybieraj! kurs po zwrocie
sternik!
Trzymaj wiatr! Ledwo się trzymam.
Kurs Cabrera
Pilot automatyczny się trzyma
Następny zwrot za trzy godziny
Na przebudzenie
piwo niewiarygodnie soczyste
wracam do życia
Ahoj przygodo!
Komentarze (48)
przekazane słowo
brzmi "szantowo"...
+ Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny oraz komentarz
/ahoj przygodo/ patrz na icka;)
:) pozdrawiam i głos zostawiam +