Przebudzenie z rana
Otwiera oczy o świcie,
miejsce puste obok,
jeszcze nie zapomniała,
kiedy spali ze sobą.
Przebiegła wzrokiem miejsce;
wspomina jego oczy,
musnęła ręką poduszkę,
drgnęło serce w rozpaczy.
Życie szybko minęło,
czas miłości rozdziela,
jednej nocy śpią razem,
rankiem śmierć go zabiera.
autor
helin
Dodano: 2019-02-22 09:32:30
Ten wiersz przeczytano 835 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
"jednej nocy śpią razem,
następne bez czułości".
Ale widzisz - śpią i to razem- ale nie często...Chyba
że źle zrozumiałem twój wiersz