przecież wiesz
a skąd ja miałam to wiedzieć?
że wolisz blondynki
opalone
z nie-takimi-jak-ja-oczyma
przecież wiesz
zmieniłabym się dla Ciebie
czemu nie powiedziałeś
że nie w tę stronę
klucz
przekręcam do Twoich drzwi
przecież wiesz
zaczęłabym od nowa
trzeba było krzyczeć głośno
gdy robiłam coś
źle
nie tak jak powinnam
przecież wiesz
naprawiłabym wszystko
ale skąd ja miałam to wiedzieć?
gdy mówiłam odwracałeś się
zostawiając mnie
na środku bezsensu życia
samą.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.