Przed bursztynowymi oczami…
( `v´ ) `·.¸.·´ ¸.·´ ¸.·´¨) ¸.·*¨) (¸.·´ (¸.· I tak bardzo Cię kocham…
„Skrywałam Cię w sercu…
choć o tym nie wiedziałeś.
Długo i głęboko.
Każdą łzą, bolałeś…
Szukałam Cię, w każdym…
Choć nie dostrzegałam.
Nikt nie był ideałem, bo Ciebie tylko
chciałam.
Tak długo wyznań,
wyszeptać Ci się bałam…
Godzinami wkoło, o Tobie myślałam.
Dziś rozgarniasz, me lśniące włosy,
Strzepujesz z nich wszystkie
ciosy…
Ja nie chcę, już nic więcej…
Tylko byś kochał, goręcej…
Jesteś tak blisko,
tego bardzo chciałam…
Tulisz mnie do siebie,
do swojego ciała…
Tak ciepło mi tej nocy,
tak bezpiecznie jest mi też.
Rozpływam się,
w Twych ramionach,
jak ciepły letni deszcz…
Patrząc w Twe bursztynowe oczy.
Ty się przysuwasz,
całujesz namiętnie…
Chciałabym by ta chwila,
trwała wieki, najchętniej…
Me serce się lęka,
Że to jest fatamorganą…
Że nie jestem godna,
być Twoją damą…
Ty jednak ciepłym oddechem,
wszystkie wątpliwości,
odpychasz z mojej,
naiwnej świadomości.
Nad nami błękit nieba i słońce,
co Nas grzeje…
Na moich ustach uśmiech…
Nie mogę uwierzyć,
Że to się dzieje.
Goniłam Cię…
Tak długo,
w myślach,
w mej ironicznej jaźni.
Chciałam Cię dopaść-lecz nie byliśmy oby
dwoje,
na tyle odważni.
Na ziemię upadała,
ostatnia nadzieja.
Umierała w rozpaczy,
jej cała beznadzieja.
Furtka, me serce zamknęła,
„na zawsze”.
Teraz tylko wspomnienia,
Mogły prosto w oczy patrzeć…
Jednak znowu jesteś…
Kochaj mnie, tak szalenie.
Całuj, jak za pierwszym razem
Całuj jak po raz ostatni…
I nigdy nie zadrwij, z mych uczuć
„parafii”.
To mnie zabije…”
// pozdrawiam wszystkich, a szczególnie tych, co wybierają się jutro na czuwanie do Lednicy- jak Ja:) // ( `v´ ) `·.¸.·´ ¸.·´ ¸.·´¨) ¸.·*¨) (¸.·´ (¸.·
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.