w przedsionku wiosny
z klatki bezradności
wypływają myśli
na łono wolności
szelest zeschłych liści
zamienia się w pęki
nadziei zielonej
szczęścia słychać jęki
w każdą stronę
radość bucha
autor
suzzi
Dodano: 2010-03-17 21:38:39
Ten wiersz przeczytano 565 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
czyli, znaczy się... wiosna :-)
Masz rację szeleszczą pozostałości jesiennych liści
odkryte przez śnieg...
nadzieja zakwitnie,myśli wolne radością
popłyną...wiosna tuż tuż
Nie mogę się doczekać zieleni wiosny, dla mnie to
najpiękniejsza pora roku.
Pozdrawiam serdecznie.
szelest zeschłych liści to chyba bardziej na jesieni,
a te szczęścia jęki to już zupełne nieporozumienie.
Wiosna jest tuż tuż na wyciągnięcie ręki :)
Wiosna budzi przyrodę do życia i radość w
sercu...pozdrawiam :)
No tak-narazie tylko myśli ulatują na łono
wolności,ale wiosenna zieleń też czeka już w kolejce,a
to żywa zieleń i niecierpliwie już
oczekiwana...powodzenia