Przekora (Na złość)
A gdybym była prawdziwym poetą,
słowem malowała najprawdziwszy obraz
ostry jak w oku kawałek szkła...
Gdybym wierszem dotykała organów
czystych i klarownych
jal biel śniegu lub szczera łza...
Gdybym sobą otwarcie głosiła
co dobro, co zło,
co kłamstwo, co prawość
Wszystkie swoje wiersze bym spaliła
Wam wszystkim, kurcze,
na złość!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.