przekroczyliśmy wszystkie Rubikony
nigdy
nie gadałem z Marcinem Świetlickim
nie dostałem orderu od prezydenta
nie znalazłem śladu istnienia Boga
nie potrafiłem prawdziwie pokochać
nawet na liście żalu jesteś tylko numerem
4
jedyna pozycja z etykietą marzenie
nierealne
czemu nie wiem nawet teraz patrząc na
ciebie
absolut uwolnionych emocji
uwielbiam obserwować jak przekraczasz
granice
będąc gotowa na wszystko wyglądasz
ślicznie
w pamięci szkicuję twoje pozy gesty
grymasy
odnotowuję słowa ostatnie
dlaczego milczysz błaźnie
weź się wreszcie określ
bo z nami będzie koniec
gdy tak odchodzisz
w szale mogąca zabić
czuję prawie miłość
Komentarze (21)
Myślałem że przepadłaś Lady Karolino:)
A wiersz naprawdę znakomity.
Pozdrowienia:)
Znakomity.
Jestem fanem Twojej poezji i powtarzam - nigdy - nigdy
- nie przyszło by mi do głowy - by z niej drwić. Nigdy
i musisz mi uwierzyć
Cześć :) dzięki za odwiedziny, komentarze i głosy...
jakiś niezdecydowany osobnik (no cóż, mężczyzna.)
Witaj.:)
Wygląda na to, ze faktycznie, "zostały przekroczone
wszystkie
Rubikony".:)
Wspaniały wiersz, zachwycił i rozbawił jednocześnie
przekazem.
Ach, życie, twoja struktura jest ujmująca tak, jak i
miłość;)
Pozdrawiam serdecznie.:)