Przemiana
Obdarte ze śniegu
Sparzone latem
Góry moje
Zabrano im skoczny śpiew strumyka
Stoją nagie
Uzbrojone cierpliwością wieków
Wkrótce okryje je rudy płaszcz jesieni
Przyjdzie z workiem łez
I chropowatym kosturem zimna
Jak starość
autor
Alfonsa
Dodano: 2016-08-29 21:01:38
Ten wiersz przeczytano 653 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Interesująca przyrodnicza przemiana
Ciekawie połączyłaś ...:)