Przemów
suche nasionko wyzute z życia
zawieruszone i zapomniane
jak nikt na świecie chciałbym zapytać
z Twojej to woli ów cud o Panie
nieodgadniony i niepojęty
którym umarłych wracasz do żywych
coś wpierw człowieka z grobu wzniósł w
błękit
a martwe ziarno dziś kwiatem czynisz
z powietrza tylko światła i wody
być może jeszcze z wielkich idei
ciągle nieznanych a nam wzbronionych
czy chcesz bym nigdy się nie ośmielił
krzyknąć pytaniem w przestrzeń ku niebu
mimo zmartwychwstań mistycznych
wskrzeszeń
gdy znasz odpowiedź z litości przemów
z jakiej przyczyny ja wciąż nie wierzę
Andrzej Kędzierski,Częstochowa
21.12.2014.
Komentarze (37)
Udany refleksyjny wiersz pozdrawiam
Przepięknie, Andrzeju!
Pozdrawiam i najlepszego życzę w Nowym Roku!
/coś przerwało komentarz/ a co czyni
tego nie głosi - tajemnica, stąd to wywodzi się brak
wiary. Pozdrawiam
Fajny wiersz z dominantą wiary. Uwierzyliśmy w
obiecanki i cuda,
że w demokracji decydentom raj zbudować się uda.
Przyczyny i skutki: Puste obiecanki, gadanina. Za
gadaniną winny iść dobre czyny
potwierdzenia tego co się obiecało i mówi, lecz w
skutkach to co się mówi tego nie czyni
Ciekawy wiersz,pozdrawiam serdecznie
wiedza o wierze nie prowadzi do praktyki. pozdrawiam
ciekawa refleksja w osnowie wiary pozdrawiam:))