Przepona pracuje
Chciałem napisać śmieszny wiersz,
ale z czego tu się śmiać?
Długopis cały pogryziony...
(przekleństwo)
szkoda – a... chcieli ołówek dać.
O czym pisać, w głowie pusto,
zeza robi do mnie lustro.
I tylko sam się ośmieszyłem
bo też do lustra – zeza zrobiłem.
Co dla uśmiechu zrobić ja mogę?
Podnoszę śmiało lewą brew i prawą nogę,
drugą też od ziemi - ledwie oderwałem,
a już podłogę – ryjkiem lizałem.
autor
karl
Dodano: 2014-01-20 12:50:12
Ten wiersz przeczytano 675 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Podoba mi sie wiersz,pozdrawiam serdecznie
No i jest super wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Niby o niczym a jest co poczytać
nie mozna sie nie rozesmiać czytajac to co piszesz
lecz zaryć ryjkiem o podłoge nie było za wesoło
pozdrawiam:)
jestem już emerytem i nigdy nie widzę swojego pitu.
Pozdrawiam i życzę zdrowia,
chociaż może to głupio brzmi
No i chcieć to móc :))
No proszę tak niby z niczego a piękny wiersz wyszedł.
Pozdrawiam serdecznie
Czasem z niczego można zrobić coś.Pozdrawiam.
zabawnie o poetyckim dramacie :)
Dramat, który mnie rozweselił. Życzę zdrowia.
Pozdrawiam
:)))
Pozdrawiam:)
Dramatyczne wydarzenie śmiechem odebrane. Sympatyczny
wiersz. Pozdrawiam serdecznie.:)
:)))) miał być wiersz no i jest:)))
Pozdrawiam z uśmiechem:)
I jest śmieszny tekst! Fajnie ;)) Pozdrawiam 'D
Potrafimy to w co uwierzymy, że potrafimy na zasadzie
- możesz jeśli myślisz, że możesz.Dobry wiersz