Przesiąkam Twoim....
Przesiąkam Twoim spojrzeniem
czuję ten wzrok na skórze.
Oczy Twoje są ukojeniem
różą ognistą na zimnym marmurze.
Na dnie duszy schowałam Twój głos
słyszę go każdej bezlitosnej nocy.
Głosu i Ciebie za mało mam wciąż,
pragnienia dźwięk w sercu się toczy.
Zakułeś mnie w kajdany nie wiedząc o
tym,
zabrałeś spokojne sny.
Jesteś moim marzeniem złotym
Nie widzę już nic... tylko Ty...
Piotrkowi B.
autor
Angelika
Dodano: 2004-06-29 22:22:52
Ten wiersz przeczytano 455 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.