Przestrzenność
Dla kogoś
Szepty głęboko wrosły
— nie wyrwiesz z korzeniami,
nie wytniesz odłamkiem kryształu.
Zostawione za sobą sekundy bez utylizacji,
nie dłużyły się, ani spieszyły, gdyż
zostały zamknięte w miejscu spotkań
nietoperzy.
Mijając opustoszałe chaty, przecieram
zaparowaną szybę, wyostrzając wzrok dotykam
odległych uczuć, zabawiając się w
interpretację pragnień.
Gdy znikną, stężenie glukozy w krwi
wzrośnie,
poczuję smak.
https://youtu.be/zV-GXhY7nf0
Komentarze (45)
Super
Ja nie potrafię tak
Pozdrawiam Ewo
absolutnie nie Janinko, zbieg okoliczności, może
nadajemy na tych samych falach:)
Dopiero co u Szarej Mgły czytałam o przestrzeni... w
zmowie jesteście, czy jak ;)
Plusik zostawiam i pozdrawiam.
:)
ech, Wioluś , buziaki:)
Amorku:)
Pięknie, takie wiersze można czytać bez końca.
masz tu coś ode mnie
myślę że ładnie zilustruje wiersz:)
https://www.youtube.com/watch?v=kPG-zXv4lIk
andrew pozdrawiam:)
super, acz smutny...świetny Kenny G (dlaczego nie dał
np. V?):) pozdrawiam Ewa
Ewa nie pani :))) dziękuję serdeczności :)
Boże, czy ja kiedyś będę pisał tak jak Pani. Czytam w
kółko i się zachwycam. Dobrego dnia.
już lecę:)
To wpadaj:)
Mam mleko kokosowe. Dobre z kawą:)
zabieraj krokuś co chcesz:) napij się zemną kawuśki:)
Za Gru- potrafisz!
Czemu mi tak brakuje kobiecego wyczucia, wczoraj mi
Panowie zarzucili chłód i intelektualizacje
Eve- podziel się wdziękiem;)