Przez okno
Dostalam od losu
sfalszowane
okno na swiat
Chcialabym
dotknac palcami
zieleni
Poczuc na dloniach
kolory jesieni
Napelnic
blaskiem slonca zrenice
wzniesc sie do gwiazd
zachwycic ksiezycem
Nie moge
Nie siegam nieba
zza codziennosci krat
autor
Kalina66
Dodano: 2015-04-08 23:18:08
Ten wiersz przeczytano 1194 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
:-) :-) dobrej nocy
Zastosuje się do życzenia i głosu nie zostawię,
chociaż wiersz na to zasługuje. Smutna jednocześnie
szczera refleksja o życiu, które przytłoczyły
codzienne obowiązki i rutyna. Zycze peelce wyrwania
się z tego zakratowanego świata. Pozdrawiam ciepło.
Dziekuje Olu, latwiej mi bedzie zasnac, a moze
inaczej, lzej weselej
Ładny tekst. Głos nie jest za piórko, tylko ładną
treść. Dobranoc
Nie zostawiajcie mi glosow, bo to jest bez sensu. Juz
dawno przestalam walczyc o piorka, ale kocham te
strone i ludzi , ktorych tu pozmalam wiele lat temu,
moze dlatego wrocilam po tylu latach. Przeczytasz,
pomyslisz, napisz co sadzisz, dziekuje