Przez sen
Kiedy ziemia słońce zsuwa, hen na inny
teren globu,
gwiazdy niebem wyłonione, zgodnym chórem
światła baśni
wyruszają tworzyć spektakl pod tytułem
'smacznie nam śpij',
dostarczając przy tym wrażeń, takich jakich
brak jest komuś.
Bezszelestnie jak mróweczki przenikają okna
domów.
W czas się zjawią po kryjomu jedna z drugą,
cudowróżki,
i obrócą dzień miniony, by koszmarem w sen
nie trafił.
Potem wnikną w atłas ciemny. Gdzie ulecą? -
nie wiadomo.
I bywają uzdrowieńcze. Gdy porankiem
świeżość budzi,
z ich osnowy, czułych objęć, wznosisz życie
z wdzięcznym szeptem.
Mimo jawy, może złudnie, ciągle wierząc w
dobroć ludzi.
To co złego bokiem uszło, w senny woal -
nie pamiętasz.
Więc strudzonym po dniu całym, zwłaszcza
tym, co ich po grudzie
życie biegnie, w giętkich ramach życzyć
sceny 'moc w gwiazd rękach'.
Komentarze (20)
Sonet wysokich lotow.
Zauroczylas nastrojem. +++
Pozdrawiam serdecznie. :)
Urokliwy sonet, a ja snów nie pamiętam, a śpię jak
suseł,
pozdrawiam z podobaniem,
jak widać odrabiam zaległości :)
Mnie się nic nie śni, albo w ogóle nie
pamiętam...Pozdrawiam
Zdrowy sen daje wytchnienie dla duszy i ciała. To, że
koszmary znikają nad ranem to dobrze dla nas, ale
szkoda, że te najpiękniejsze też rozmywają się, gdy
oczy otwieramy.
Ciepło pozdrawiam z podobaniem :)
Dziękuję pięknie wszystkim gościom za przybycie i
słowa pod wierszem:)
Re: amarok ten wiersz-sonet pisałam prawie dwa lata
temu, m.in. w bezsenną noc pewnej pani (za jej plecami
- ona przy komputerze, a ja przy papierze):)
Dziękuję bardzo, bort:)
Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam miłej, pogodnej
soboty:)
Z podobaniem dla treści oraz formy, pozdrawiam ciepło
i ślę serdeczności.
Ładnie!
Pozdrawiam :)
jeden sen miły radosny pełen marzeń
inny zupełnie przeciwny
na szczęście ja rzadko śnię
pozdrawiam
Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni
myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą
wysłuchani. Mt 6:7
Raz w życiu napisałem dłuższy wiersz i jako komentarz
dostałem powyższy tekst.
To tak jakby butelkę doskonałego wina rozcieńczyć w
pięciu litrach wody.
Po wypiciu pozostaje tylko niesmak.
Rozalio, nie zmarnuj kolejnej butelki. Nawet na formę
tak szlachetną jak sonet.
Bardzo serdecznie pozdrawiam.
Witaj
Super sonet.
pozdrawiam Rozalio
;)
Miłe to!
głos mój i szacun jest twój
Klimat urzeka.
Pięknie wiersz i klimat.. :)
Nastrojowo, zatrzymałam się.
Pozdrawiam serdecznie :)
Zatrzymał mnie Twój gwiezdny sonet...
Pozdrawiam serdecznie :)