Przy jednym stole
Nadeszła wyjątkowa noc.
Kiedy gwiazdy
zaświeciły magicznie.
A śnieg padał delikatnie.
Gdzie wokół
panowała tylko cisza.
Pojawił się nie wiadomo skąd
Bogaty kupiec.
----
Kazał postawić.
Zieloną choinkę,
i pięknie ją ozdobić
jednak skąpy
człowiek obok rzekł.
Na cóż tu choinka
nie wystarczy, że stoi w domach.
Ma być w tym miejscu.
Swojego zdania nie zmienię.
----
Rozłóżcie długi stół.
Z ładnym obrusem
proszę przynieść.
Czerwony barszcz z uszkami
zupę grochową
białe talerze i sztućce
chleb
oraz sól.
Połóżcie też opłatki.
I znów skąpy człowiek
miał coś do powiedzenia.
Przepraszam dla kogo to.
Sam tego nie zjesz.
----
Teraz zaproście.
Wszystkich biednych
bezdomnych
samotnych
z całej okolicy
a z drugiej strony
niech usiądą bogacze.
Ci, co mają.
Domy i rodziny
luksusowe samochody
znów zabrzmiały słowa.
Skąpego człowieka
to już przesada
jeżeli coś ukradną.
Nie patrzcie na mnie.
Wystarczy, że bogaci zostaną.
Oni przynajmniej są uczciwi.
Kupiec kazał mu zamilczeć.
----
Stało się coś dziwnego.
Jakby przez chwilę
w tym szalonym świecie
nie było biednych i bogatych.
Podziału na klasy
gorszy czy lepszy.
Wszyscy śpiewali kolędy.
Prowadzili ciekawe rozmowy.
Nawet rękę podali.
Kupiec stał się aniołem.
Tylko skąpy człowiek
mrucząc coś pod nosem
odszedł bez słowa.
Choć go zapraszali.
Gdzie wszyscy usiedli.
Przy jednym stole.
Autor wiersza Damian Moszek.
Komentarze (4)
Przyjmij proszę Damianie życzenia Zdrowych i Radosnych
Świąt Bożego Narodzenia :)
....☆
..▄█▄
▀▀█▀▀
fajnie by było gdyby tak było...
Wspaniale, wydaje się tak błogo.
Jednak nie wiadomo jak będzie w tym roku i kolejnych.
Życzę spędzenia dni świątecznych w zdrowiu w
atmosferze radości i życzliwości:))