Przy pożegnaniu…
delikatnie zdmuchnij płomień
zebrany wosk nie wypłynie
zastygnie w nadziei
że jeszcze
roziskrzy się knot
światłem i ciepłem
dłużej płynącym
i żaden podmuch
go nie zagasi
a świeca w pokoju
wypali się do końca
http://www.minawia.pl/
autor
minawia
Dodano: 2013-01-29 10:52:26
Ten wiersz przeczytano 1526 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Najlepiej, żeby nigdy nie gasła...
Pozdrawiam :)
płomień nawet ten malutki rozjaśni nawet największy
mrok:-)
pozdrawiam
Plomien swiecy to symbol zycia nadziei ..trzeba go
chronic
Świeca się wypali do końca? no cóż zapali się
drugą-prawda?
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny z nadzieją. Cieplutko pozdrawiam
Pp... to nie modlitwa;)
W płomieniach świecy nadzieja się tli. Śliczny wiersz
minawio. Pozdrawiam:))
Gromnicznej. Literówka.
Modlitwa. Byc może pozegnalna a reminiscencje świecy
przypominaja zblizające sie święto Maki Boskiej
gromnicznej. Pozdrawiam serdecznie.
Jurek