Przyjaciel tautogram

Pani Patrycja paryżanka,
pokochała poranne
przechadzki
po pustym parku.
Pewnego poranka
przysiadła pod palmami,
podziwiając przyrodę.
Przepiękne papugi,
pachnące piwonie.

Pan Piotr przechodził
przez park, prowadząc
przemiłego pudelka.
Pies pobiegł przodem,
poszczekiwaniem
płosząc przerażone ptaki.

Podbiegł powitać
panią Patrycję.
Przytuliła, pogłaskała,
pieściła prześliczny
pyszczek.Przecudny.
Pies, polizał policzki,
podziękował.

Pies pomyślał.
Pies potrzebuje Pani,
Piotr potrzebuje Pani.
Pies prawdziwy przyjaciel,
poszukał Pani,
przyprowadził Pana, pokazał.
Psu potrzebne pieszczoty,
Panu potrzebne pieszczoty,
pies poczeka, popilnuje.

Położył pyszczek
przy pantofelkach Pani,przysnął.
Pan Piotr przyszedł
po pupila, przepraszał.
Popatrzył, piękna, powabna, pomyślał.
Przystojny, pociągający,
pomyślała Patrycja.

Przed południem poznali przeszłość,
przy podwieczorku przyszłość.
Pub przy parku proponował piwo.
Pili, przegryzając
pikantnymi paluszkami.
Planowali przyszłość.


Północ, pora pożegnań
przyszła prędko.
Pa Piotrze.
Płomiennym pocałunkiem
przypieczętowała przyjaźń.
Pa, Pati pamiętaj,
piątek, piąta po południu.
Pod papugami.

Przyjdę, przyrzekła.
Pogłaskała psa.
pa, piękny Parysie.
Pobiegła.
Piotr podniósł psa,
przytulił, poklepał.
Poniosę przyjaciela, pomyślał.

Piękna przyjaźń płonęła
potężną pochodnią.

autor

loka

Napisany: 2017-04-01 Dodano: 2017-04-01 00:08:18

Ten wiersz przeczytano 1655 razy

Oddanych głosów: 55

Rodzaj Sielanka Klimat Wesoły Tematyka Przyjaźń

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie