Przyjaciele
Nie ufaj nikomu do końca.....
Kiedy dowiedzieli się
jak daleko sięga granica
z Twych ust
próbowali jej dosięgnąć.
Szukali długo
Dosięgnęli
Lecz za daleko
Otworzyły się wrota
uczuć
człowieka, którego wcześniej
nie znali.
Chcąc zatrzeć ślady
zaklejali je pustymi komplementami.
Gdy zorientowali się nad
swoją bezczynością,
zostawili ranę otwartą
i poszli sobie.
Próbowałeś nawiązać
kosmiczny kontakt
mimo otwratej rany.
Starałeś się skupić
na sobie
trzęsienie ziemi.
A komety spadały dalej
i dalej pojawiała się noc
I łza płynęła dalej...
Każdy widzi tylko siebie..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.