przyjaciele do cholery
Chce wreszcie...
z tak pięknym talentem aktorskim
jak na próbie w teatrze
bezustannie powtarzałas
że kochasz
schodząc ze sceny
pospiesznie biegłaś na inne
przedstawienie
tym razem w jej życiu
czy nie męczyła Cię ta dwulicowość
całkiem niepotrzebna?
cóż...każdy wybiera własną drogę
więc odpieprzcie się od mojej
przyjaciele do cholery
...być po prostu szczęśliwa...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.