Przyjacielowi
Z dedykacją dla mojego Przyjaciela - Marcina..;*
Upadłeś raz, tak nisko
- umknęło wszystko.
..dna całym sobą dotknąłeś
dobrze je poznałeś, bo trochę tam witałeś i
narkotyki brałeś..
Oddaliłeś się od bliskich
Nie byłeś sobą,
choć dla wszystkich mimo kłótni i sprzeczek
wielu
..byłeś naprawdę kochaną osobą.
Dzięki pewnej kobiecie
na nogi znów wstałeś,
od dna się odbiłeś..
Wtedy zrozumiałeś ile wstydu sobie
narobiłeś..
Wszystko naprawić
- Twoim celem było.
I choć dni ciężkie, ponure bywały
..w których sił czasem nie starczało
to mimo wszystko żadna cząstka, nic w Tobie
się nie poddawało.
..bo silną wolę miałeś,
dobro od zła rozróżnić się nauczyłeś.
Ja w Ciebie całym sercem wierzę,
bo wiem, że za wysoko Cię nie mierzę.
Ciebie kocham jak brata starszego,
jak Przyjaciela całe życie mi znanego,
więc zawsze życzę Ci,
wszystkiego najlepszego.
Lecz musisz szczęście docenić..
Żaluzje na świat spróbować odsłonić..
..by nie smutek, gorycz i cierpienie Ci
towarzyszyło,
bo to radość, szczęście i piękno
Twoje życie by odmieniło..
Pamiętajmy, że potykając się możemy zajść daleko, nie mozemy jednak upaść i się nie podnieść ..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.