Przyjacielu...
Przyjacielu, gdzie jest teraz Twoja
dusza
Kiedy wisisz tak swobodnie
Twoim ciałem wiatr porusza
a na dworze coraz chłodniej
Przyjacielu, gdzie Twe serce zagubione
Które ciepłem zawsze biło
Czy oziębło poparzone?
Czy nie było szans na inną miłość?
Przyjacielu, gdzie Twe myśli rozproszone
Które rozwiał zimny wiatr
Gdy Twe oczy zapatrzone
Teraz widzą inny świat
Przyjacielu, choć umarłeś
Zamroczony brakiem tchu
Będziesz w każdym z nas na zawsze
Z nami i na wieczność TU
Tu gdzie ból nam ściska gardła
Gdzie tak mocno pali każda łza
Tu gdzie Twa decyzja padła
Chociaż każdy wie, ze była ona zła...
Wiersz poświęcony koledze który zginą śmiercią samobójczą
Komentarze (3)
biorę cały tekst do siebie , podoba mi się czytając w
ciszy , pozdrawiam
ah... mój przyjaciel też odebrał sobie życie i
czytając ten wiersz pozwoliłam sobie na refleksje...
smutne to;( wiersz bardzo dobry
komentarz zbedny przepraszam