Przyjmij proszę
wysyłam myśli
tam gdzie pragną podążać
smutne pozostawiam
pod dużymi kamieniami na rozdrożu
a chwile radosne
chowam do plecaka dla ciebie
głos już pobiegł na skróty
omijając zatłoczone miejsca
ponad czerwone dachy
i szumiącą zieleń lasów
serce w rytmie miłości
bije tylko dla twojego
przyjmij proszę
moje bezcenne skarby
04.07 - 05.07.2012.
autor
kazap
Dodano: 2013-03-04 09:18:26
Ten wiersz przeczytano 1772 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Smutki odrzućmy precz, żadna z nich pociecha.
Pozdrawiam:)
No to P.p już zrobił podsumowanie:)A ja dodam od
siebie,że zauroczył mnie ten wiersz lubię takie
klimaty:))))Pozdrawiam serdecznie
bezcenne skarby to miłość tak myśle pozdrawiam:)
Trudny do skomentowania. Ale lubię trudne wiersze.
Podsumuję:
Podmiot liryczny ma kontakt z nieobecna i miłą mu
sercem panią. Jest to kontakt telepatyczny.
Selekcjonuje swoje myśli. Wysyła świadomie tylko te
dobre. Złe chowa.
Głos pobiegł już ku niej, omijając dachy miasta i
dotarł aż poza miasto, tam gdzie widoczne są lasy. Z
pewnością błąka się teraz a miła sercu pani nie może
go usłyszeć.
Pozostaje myślenie życzeniowe, widoczne w dwóch
ostatnich strofkach wiersza.
Resztę niech dopowie podmiot liryczny.
Pozdrawiam serdecznie.
Jurek
"smutne pozostawiam
pod dużymi kamieniami na rozdrożu"
Pięknie powiedziane...
To są najcudowniejsze skarby, piękna jest miłość w
Twoich słowach.
"głos już pobiegł na skróty" - piękny. Przeczytałam z
przyjemnością. Pozdrawiam