PRZYKRA PRZYGODA
Bajka nie tylko dla małych dzieci
Pewien jegomość siedział przy stole
patrzy - dwie muchy pływają w rosole
pomyślał sobie to nie pływalnia
prędko je zaraz stamtąd uwalnia
pyta się owad - gdzie moja żona ?
przecież jest mocno poparzona
pospiesznie erką ja zabrali
potrzebne leki zaraz podali
powieźli - amantkę do szpitala
panna rozbierać się nie pozwala
podniosłym głosem - krzyczy i brzęczy
płacze i mocno się trzyma poręczy
przyszedł pan doktor - co pani robi
przecież tak robią - tylko snoby
pomału lekarz chorą ugłaskał
po czym na łóżko szpitalne wtaskał
Przykre przygody muszki spotkały
ponieważ reguł nie przestrzegały
Zenek 66 Sielski
Komentarze (32)
super pozdrawiam
Przykra przygoda lecz i fajna serdeczności
Myślę, że wzmianka w tekście o akcie much dodałaby
bajce pikanterii:))
Wszystkim zainteresowanym ukryłem w tekście pewną
tajemnice ale muszę wyjawić
ponieważ muchy kopulowały w locie i wylądowały w
rosole
- nie przestrzegały zasad nie były uważne
Wszystkim którzy przeczytali i pewnie się uśmiali
serdecznie dziękuję
Pozdrawiam
zenek, l.mn od snob to raczej snoby?
Wybacz, ale jakich reguł nie przestrzegały muchy? I
dlaczego to snoby nie pozwalją się rozbierać? Myślę,
że te kwestie należy wyjaśnić, bo czynią bajeczkę
nieczytelną.
Super Zenku, zgrabnie też napisany:-)
Pozdrawiam:-)
zostaw w zupie, taka mucha wiele nie je!
A jakie reguły powinna przestrzegać mucha, skoro tylko
bzzzyczy i szkodzi...Pozdrawiam Zenku
wesoły wiersz,,,pozdrawiam :]
Fajny, powiem jak Tańcząca :) pozdrawiam
No cóż na stole dwie muchy w rosole. Fajnie na wesoło.
Pozdrawiam.
Mięsko ,byle nie w piątek!
A to muszki, przykra je spotkała przygoda. Pozdrawiam
Autora:)
wniosek zatem trzymajmy się reguł
powiem tak,
dla pomysłu i wykonania
jestem na tak...
+ Pozdrawiam serdecznie