Przynęta
czułam się motylem
przykutym szpilką w twojej
kolekcji
miałam dość bezgranicznego
niezadowolenia
i ciągłego krzyku
wstrzymywałam oddech
w obawie że runą ściany
twoja futurystyczna radość
pchnęła mnie w stronę
grzesznej przynęty
dziś uśmiechem darzę
naparstek wspomnień
cz,m.
Komentarze (1)
Za ten twój liryczny grzech, a w zasadzie nie
liryczny, tylko z wyrachowania.