Przyrzeczenie
Już nie płynę, tylko wtaczam się, jak
piłka.
Zatrzymując się w pół drogi łapię
oddech.
A motyle w brzuchu tańczą, takie
zwiewne,
Ciągle wiosna, a nie jesień w mojej
głowie.
Nie szaleję, ale lekko tańczę walca,
Ktoś zachwala nowe butki nieustannie.
A orkiestra, co straciła rytm na chwilę,
Znowu kusi rozwijając wiary dźwięki.
Już nie martwię się na zapas, szkoda
czasu.
Ściany szepczą o kochaniu nie z tej
ziemi.
A maliny do słoików powkładałam,
Będą czekać, aż zegary zrozumieją.
Nie zamykam się w skorupce, już nie
płaczę.
Ktoś zakręca, dłoń podaje – zostań
moją!
A ja śmieję się, jak przedtem, on nie dla
mnie,
Moje serce już wybrało, w prawdę wierzy.
Już nie kłócę się, z rozsądkiem żyję w
zgodzie.
Przy kominku gaworzymy o szczerości.
Tak ma zostać, podpisałam przyrzeczenie
–
Będę czekać, tęsknić, kochać… nie
zawiodę.
Komentarze (25)
czytając wiersz z każdą zwrotką nabierałam tempa
-super było -lekko i ciepło aż mało a tyle w nim wiary
i optymizmu ,że przeczytam jeszcze raz -kciuki trzymam
Dane słowo więcej warte niż życie. Trzeba zwalczać
puste obietnice, bo one zabijają wiarę w ludzi.
Bardzo ladny, rytmiczny wiersz. Czyta sie go lekko i
plynnie. Piekne przyrzeczenie podpisalas.
Ja podobnie jak kolega jarmolstan nie gustuję w
wierszach bez rymu. Na ogół ich nie komentuję ale dla
twojego wiersza zrobiłam wyjątek. Coś mnie w nim
pociąga.Sama nie wiem co. Gratulacje.
nie pozostaje mi nic innego tylko życzyć ci
wytrwałości :).Wiersz jest nie tylko optymistyczny ale
i romantyczny
Ja to też znajduję super i zapewne każdy mąż by
chętnie słyszał te właśnie słowa w wykonaniu swej
partnerki,a miałby odwagę sam częściej swoje uczucia
wyjawić,bardzo mi się to ujęcie we wierszu podoba,a
rozmowy przy kominku to dodaje całkiem smaku..Bardzo
ładny i obiecujący wiersz-super..powodzenia
Ne jestem fanem tego rodzaju wierszy, ale twój
przeczytałem z uwagą do końca, to znaczy, że coś w
sobie ma, gratuluję pomysłu i wykonania.
Zawekowałaś się dla niego jak te maliny w słoiku ,więc
już tylko wypada życzyć przetrwania w miłości w tym
przyrzeczeniu.
bardzo ciepły i napawa optymizmem Siostrzyczko, aż
miło przeczytać...
Piekne postanowienie wierszem spisane. Tyle obietnic
sobie dac to wielka sztuk ich dotrzymac. Ja trzymam
kciuki!