PRZYSIĘGA
wiersz ten powstał rok temu dla mego męża
W powszedni dzień
Przy drewnianym stole
Po przeciwnej stronie
Nadal siedzimy – my dwoje
I wciąż nasze serca szepczą
Przysięgam Ci na wieczność
Na poranne otwarcie oczu
Na ciągłe sobą zdziwienie
Na chleb codzienny
Na dolę i niedolę
Przysięgam Tobie…
Na czułość dłoni
Na myśl o osobie
Na ekstazy chwile
Na całe życie
Przysięgam Tobie…
Na uśmiech naszej córki
Na nasze pocałunki
Na chwile słabości
Na marzenia wspólne
Przysięgamy sobie
przy drewnianym stole
na wieczność…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.