Przystań rozkołysanych serc
Wietrze omijaj moje serce
Już jako taki jest tam ład
Narobisz szkód nic więcej
Nie!
Nie potrzebny jest mi wiatr
Żagle już dawno pozwijane
zacumowany jacht
Ten brzeg ma nawet swoja nazwę
lecz po cóż ci ją znać..
Wiele jest w świecie
takich portów
przy których kołyszą się łodzie
Spokojne ciche jak uśpione
ale bezpieczne na swej wodzie
Na takiej łodzi moje
serce prywatną ma kajutę
I czasem kiedy wiatr zawyje
Wyskoczyć chce za burtę..
2ooo
Komentarze (31)
Pięknie i jak zwykle wymownie...
Znam ja się z wiatrem dobrze, więc poproszę go, żeby
omijał Twoją przystań...
Piękny, nastrojowy wiersz. Gdy czyta się ten wiersz
moje myśli biegną do tragicznie zmarłej na jachcie
aktorki amerykańskiej Natalie Wood. Jej "serce"
wyskoczyło za burtę ! Milej nocy życzę
"Rozkołysane serce"
Ten tytuł tak bardzo uwydatnia moc wiersza i jego
przesłanie.
Pozdrawiam serdecznie:)
A nie mówiłam? :-)
Odnajduję się w tym wierszu, bardzo...:-) Zdecydowanie
wart tytułu, ale bomi lub inni życzliwi fachowcy
podpowiedzą :-)
parę podpowiedzi tytułu...1. wind(a)...2.
świat(r)...3. wiat(r)sunami
ladnie, jest uczucie, takie lubie...
pierwsze, co mi przyszło na myśl jako tytuł to
/Przystań/ - jako bezpieczny port, który znalazła
peelka i jako /zatrzymaj się, wietrze, przystań/;
ciekawy wiersz i dobra puenta,
/niepotrzebny/ łącznie; wielokropek ma trzy kropki i
/przy/ wrzuciłabym do nastepnego wersu /przy których/;
pozdrawiam:)
Ciekawie o sercowych klimatach.Pozdrawiam.
WN ma lepsze pomysły, nie żartuję, a z nią się
porachuję... :)
ale jeśli coś mi wpadnie do głowy, to podrzucę,
Alicjo:)
bomi podpowiesz??:)
Śliczny, pełen emocji wiersz, wart dobrego tytułu,
zapytaj bomi, ona ma najlepsze pomysły:))
:)) - drobiazg :)
Dzięki Damiano już:)
różne przeżycia, obawy, cicha przystań - też potrzebna
jest, drobiazg = 9 wers = ja na ją :)