Przyszła znikąd

Ciekawy, romantyczny wyraz.

Ładny, romantyczny wiersz. Pozdrawiam:)

Ładny wiersz. Pozdrawiam:)

Taka jest miłość kiedy nas dopada :)

Miłość się nie pyta czy może przyjść, przychodzi i
roznieca płomień namiętności?
Przed miłością nie można się skryć ona i tak
zdobędzie, co jest jej przeznaczone.
Marku, każde głębsze uczucie prowadzi do cierpienia,
miłość bez cierpienia nie jest miłością.

Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem, dziękuję za
wizytę;)

pięknie, niczym "Niepewność"
u naszego mistrza Adasia:)

pozdrowionka...

Poniewaz Autorowi uwagi mile widziane:) wiec się
pokuszę...
Wiersz o rozbudzonej miłości i jej sile, ale ja tu
namiętnosci i siły nie odczuwam. Owszem słowa sa
pięknie, nienagannie ułożone,
rymy i owszem również...a jednak jakby to pisał ktos,
kto wcale w momencie pisania wiersza nie doświadcza
uczucia o którym pisze.Być moze się mylę, ale brak mi
tu tej iskry, żaru:)
Po za tym w pierwszym wersie Autor zwraca się do
obiektu w drugiej osobie, w drugim wersie w trzeciej
osobie, nastepnie juz do konca znów w drugiej osobie-
to mi zaburza w pewien sposób czytanie. Drugi wers bym
poprawiła gdyby był moim:)

ładnie i romantycznie (w przedostatnim wersie chyba
niepotrzebnie zaplątała się literka "z" :-)

pozdrawiam

I co mozna poczac, tylko kochac:-)

po prostu kochaj i już! :)

Co do wiersza to tylko te "z" w 7 wersie nie potrzebne
:) a reszta jest super :) Sotek z miłością jest tak że
lepiej się jej poddać :) Pozdrawiam :)

obraz malujesz barwą pożądania - ładnie to napisałeś.
Pozdrawiam :)

Czas okaże co będzie z tą znajomoscią może przrodzi
się piękną miłość
Pozdrawiam pogodnie

Uwag nie mam.
Podoba mi się.