Przytul mnie bo nie mam juz sił...
Ciężko mi...
Przytul mnie, nie pytaj o nic więcej.
Przytul, weź moje w swoje ręce.
Przytul mnie. tak niewiele chcę.
Przytul i nie pytaj o nic mnie.
Nie mów mi,że ją kochasz.
Że byłeś z nią 3 lata...
Wiesz dobrze, że ona Cię zdradziła
że to zwykła szmata!!
Nie mów mi,że to przyzwyczajenie,
zwykła lojalność, bo sam w to nie
wierzysz.
Przytul mnie. będę tylko Twoja.
Nie zostawię Cię. Nie odejdę.
Nie zranię.nie zdradzę!
Przytul mnie, proszę.To boli żebrać
miłość.
Lecz zniosę, to przecierpię...
Wiem, że będziesz mój...nie tylko ciałem
lecz sercem...oddasz mi nawet duszę...
Ale czemu teraz cierpieć tak muszę...
Czasem brak mi sił, by walczyć
z nią!Ale w końcu Cię wyrwę.Zabiorę Cię
stąd...
Wtedy na zawsze już,zmarzesz z serca
ten bolący kurz...poznasz nowe imię.
Moje imię...To ze mną stworzysz...
prawdziwą kochającą rodzinę.
...tak ciężko...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.